201503.02

Przewoźnik to nie „chłopiec do bicia”

Przewoźniku, pamiętaj, że Konwencja CMR kształtuje przesłanki egzoneracyjne w sposób szerszy, niż przepisy prawa krajowego.

Kontynuując temat transportu międzynarodowego, szczególną uwagę należy zwrócić na zasady odpowiedzialności przewoźnika w przypadku niewykonania lub niewłaściwego wykonania umowy przewozu.

Odpłatny transport międzynarodowy regulowany jest przede wszystkim przepisami Konwencji CMR z dnia 19 maja 1956 r. (Dz. U. 1962 r. Nr 49 poz. 238), pod warunkiem, że miejsca przyjścia i odbioru przesyłki znajdują się w dwóch różnych krajach, z których chociażby jeden jest sygnatariuszem Konwencji CMR.

Warto w tym miejscu dodać, że dochodzenie odpowiedzialności na podstawie powyższego aktu prawnego na terenie kraju, który nie jest stroną Konwencji CMR będzie możliwe jedynie w sytuacji wystawienia listu przewozowego CMR. Dokument taki stanowi, bowiem oświadczenie o wyborze prawa właściwego dla dochodzenia roszczeń z tytułu umowy transportu międzynarodowego.

Przepisy Konwencji CMR przychylne przewoźnikom

Zakładając firmę transportową musimy liczyć się z zaostrzonymi zasadami odpowiedzialności. Jak wspomniano powyżej, w przypadku przewozów międzynarodowych zastosowanie znajdują przede wszystkim przepisy Konwencji CMR kształtujące odpowiedzialność przewoźnika w sposób mniej rygorystyczny niż przepisy ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. Prawo przewozowe (Dz. U. 2012 r. poz. 1173). Zwrócił na to uwagę Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 14 maja 1996 r., I ACr 333/96, „Przyczyny egzoneracyjne przewidziane w Konwencji CMR są szersze niż wynikające z prawa przewozowego, jednak różnica nie polega na tym, że zalicza się do nich również winę osoby trzeciej, lecz że rezygnując z wymogu zewnętrzności zdarzenia dopuszcza jako te przyczyny również zdarzenia, których źródło tkwi w sferze aktywności przewoźnika, działalności lub właściwości urządzeń bądź środków, którymi się posługiwał. Oznacza to, iż na gruncie przepisów Konwencji CMR przewoźnik zwolniony jest od odpowiedzialności zarówno w przypadku wystąpienia siły wyższej, jak i ze wspomnianych wyżej przyczyn. Zatem od odpowiedzialności na gruncie ustawy Prawo przewozowe przewoźnika może uwolnić, oprócz winy nadawcy lub odbiorcy i właściwości towaru, jedynie wykazanie, że szkoda wystąpiła z powodu siły wyższej.

W odpowiedzi Konwencja CMR kształtuje możliwości uwolnienia się od odpowiedzialności w sposób szerszy przyjmując, że przewoźnik może powołać się na okoliczności, których nie dało się uniknąć i którym następstwom nie można było zapobiec.Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 11 marca 1998 r., I ACa 914/97 zauważył jednak, że Stwierdzenie niedbalstwa przewoźnika, chociażby w niewielkim stopniu, wyłącza możliwość powoływania się na przyczynę egzoneracyjną wymienioną w art. 17 ust. 2 Konwencji CMR in fine”.

Podstawy odpowiedzialności na gruncie Konwencji CMR

Konwencja CMR przewiduję odpowiedzialności przewoźnika w trzech przypadkach:

– opóźnienia dostawy

– całkowitego lub częściowego zaginięcia towaru,

– całkowitego lub częściowego uszkodzenia towaru.

Opóźnienie oznacza niedostarczenie przesyłki na czas, który winien być dokładnie określony w liście przewozowym. W razie braku wskazanie terminu wykonania umowy, czas dostarczenia towaru powinien odpowiadać okresowi w jakim umowę przewozu wykonałby staranny przewoźnik. Odszkodowanie w tym wypadku będzie przysługiwać jedynie na wyraźne zastrzeżenie uprawnionego, zgłoszone w ciągu 21 dni od dostarczenia towaru.

Zaginięcie towaru, czyli niemożność jego wydania pomimo upływu terminu dla wykonania umowy przewozu, jest drugą płaszczyzną odpowiedzialności ponoszonej przez przedsiębiorcę transportowego. Zgodnie w art. 20 Konwencji CMR towar uważa się za zganiony po upływie 30 dni od terminu, w którym miał zostać dostarczony na miejsce odbioru, a w razie niewyznaczenia takiego terminu po upływie 60 dni od chwili nadania przesyłki. W takiej sytuacji uprawniony może dochodzić odszkodowania. Warto w tym miejscu dodać, że odpowiedzialności przewoźnika z tytułu zaginięcia towaru oparta jest na zasadzie winy domniemanej. Przemawia za tym konstrukcja przesłanek zwalniających przewoźnika od odpowiedzialności (art. 17 ust. 2 tej Konwencji) obejmujących także okoliczności, których przewoźnik nie mógł uniknąć i następstwom których nie mógł zapobiec.” – wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia października 2002 r., I ACa 1188/02.

Uszkodzenie towaru, to z kolei utarta jego właściwości, uniemożliwiająca prawidłowe z niego skorzystanie. Przewoźnik w tym wypadku zobowiązany jest do wypłaty odszkodowania obliczonego jako różnica między wartością początkową a wartością wynikłą z powodu uszkodzenia.

Inne przesłanki egzoneracyjne

Obok okoliczności, których nie dało się uniknąć, i których następstwom nie można było zapobiec Konwencja CMR w art. 17 ust. 4 przewidziała zamknięty katalog przyczyn, które mogą uwolnić przewoźnika od odpowiedzialności. Przykładowo można tu wymienić, brak lub wadliwe opakowanie, naturalne właściwości niektórych towarów czy niedostateczność lub wadliwość cech lub numerów na sztukach przesyłki.

Znajomość tego przepisu może niejednokrotnie stanowić kamień milowy na drodze do uwolnienia się od dochodzonego niesłusznie od przewoźnika odszkodowania.

Co ważne w takim wypadku, wystarczy, że pozwany jedynie uprawdopodobni wystąpienie jednej z wymienionych w Konwencji CMR przyczyny egoneracyjnej. Podobny pogląd zaprezentował Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 7 listopada 1995 r., I ACr 606/95,Stosownie do zasad dowodzenia ustanowionych w art. 18 Konwencji CMR, ma on obowiązek uprawdopodobnić, że zachodzi jedna z przyczyn egzoneracyjnych, wymienionych w ust. 4 art. 17 Konwencji. Uprawdopodobnienie nie jest wystarczające w wypadku powoływania się przewoźnika na wyłączenie jego odpowiedzialności, o którym mowa w art. 17 ust. 2 Konwencji. Przyczyny egzoneracyjne wymienione w tym przepisie przewoźnik obowiązany jest udowodnić”.

Podsumowując, znajomość przepisów pozwalających uniknąć odpowiedzialności w tytułu umowy przewozu niejednokrotnie może okazać się zbawienna dla przedsiębiorcy transportowego. Powszechnie panujący pogląd jakoby uwolnienie się od odpowiedzialności ukształtowanej na zasadzie ryzyka stanowiło trudną do przejścia przeszkodę jest efektem braku pełnej świadomości prawnej. W rezultacie trzeba stanowczo podkreślić, że przedsiębiorca wykonujący transport międzynarodowy to nie „chłopiec do bicia”, którego w każdym wypadku można obciążyć winą za niewłaściwe wykonanie zawartej umowy.

Autorką publikacji jest Aplikantka Radcowska Katarzyna Ożóg